– Szkoła musi posiadać bibliotekę, dlatego że to nie tylko promocja, nie tylko obowiązki wynikające z darmowego podręcznika, nie tylko dostępność do lektur szkolnych, ale również nowoczesne technologie informacyjno-komunikacyjne – powiedziała Anna Zalewska, Minister Edukacji Narodowej, podczas posiedzenia Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży.
W trakcie posiedzenia Komisji, które odbyło się 21 czerwca br., dyskutowano na temat funkcjonowania bibliotek szkolnych oraz stanu czytelnictwa wśród uczniów. Udział w niej wzięli m.in. Anna Zalewska, Minister Edukacji Narodowej; Magdalena Gawin, podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz przedstawiciele środowiska bibliotekarskiego i politycznego.
Poruszony temat jest niezwykle ważny, gdyż w roku szkolnym 2016/2017 w szkołach podstawowych, gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych funkcjonowały 17 404 biblioteki szkolne.
Szkoła musi posiadać bibliotekę
– W Prawie oświatowym podpisanym przeze mnie, a następnie przez prezydenta w styczniu 2017 r. bardzo wzmocniliśmy funkcję biblioteki szkolnej. Przypominam, że wcześniej miały miejsce dyskusje na temat umiejscowienia biblioteki w szkole. Uznaliśmy, że szkoła musi posiadać bibliotekę, dlatego że to nie tylko promocja, nie tylko obowiązki wynikające z darmowego podręcznika, nie tylko dostępność do lektur szkolnych, ale również nowoczesne technologie informacyjno-komunikacyjne – zaznaczyła Anna Zalewska, Minister Edukacji Narodowej.
Podczas posiedzenia mowa była również o współpracy między MEN a MKiDN w kontekście Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa.
Rola biblioteki w społeczeństwie
– Biblioteka szkolna dla wielu dzieci, zwłaszcza tam, gdzie nie ma tradycji czytania jest jedynym miejscem gdzie dziecko może zobaczyć półkę z książkami. Jest niezwykle ważnym miejscem, gdzie odbywają się lekcje czytelnicze, dzieci słuchają słuchowisk, a dziecko może odpocząć od zgiełku szkolnego i poczekać na lekcje. Niezwykle ważne jest, aby w szkołach były biblioteki szkolne, zwłaszcza w szkołach podstawowych. Ich likwidacja byłaby trudna dla rodziców z dużych miast, którzy muszą dowozić dzieci do szkół z różnych dzielnic, albo nawet w obrębie tej samej dzielnicy, jeśli nie mają pomocy osób bliskich – np. dziadków – powiedziała Magdalena Gawin. – Szkoła, która pozbyłaby się atrybutu biblioteki w pewnym sensie zaprzeczyłaby celom, do których została powołana – dodała.
Z kolei Dyrektor Biblioteki Narodowej podkreślił, że: – Rola bibliotek publicznych i bibliotek szkolnych jest nie do przecenienia w budowaniu zaufania oraz w budowaniu samodzielności uczniów, rozwijaniu ich ambicji i zainteresowań lub pogłębiania tego, czego się dowiadują w trakcie lekcji.
Praca nauczyciela bibliotekarza
W prawie każdej wypowiedzi poruszono kwestię zatrudnienia w bibliotekach szkolnych na podstawie danych z kontroli dotyczącej zgodności z przepisami prawa funkcjonowania biblioteki szkolnej.
– Nauczyciel bibliotekarz był zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy zgodnie z przepisami ustawy Karta Nauczyciela w: 641 szkołach podstawowych, 484 gimnazjach, 170 liceach ogólnokształcących, 149 technikach oraz w 279 zasadniczych szkołach zawodowych. W pozostałych kontrolowanych szkołach, nauczyciele byli zatrudnieni w niepełnym wymiarze czasu pracy – podaje Anna Zalewska.
Dodatkowo wskazywano na ważną rolę nauczyciela bibliotekarza, m.in. przy pracach związanych z przygotowaniem podręczników dla uczniów.
– W ostatnich miesiącach w dyskusjach oraz w rozmowach ze związkami zawodowymi podnoszono kwestię zbyt dużego obciążenia fizycznego bibliotekarzy. W chwili nadejścia książek do szkoły dyrektorzy pozwalali na ich magazynowanie na korytarzach na parterze, a obowiązkiem nauczyciela bibliotekarza było dostarczenie tych setek kilogramów książek do biblioteki – opisuje Anna Zalewska. – Zwróciliśmy uwagę dyrektorom oraz bibliotekarzom na to, aby bezwzględnie w umowie z dostawcami książek zawierać obowiązek ich dostarczenia do biblioteki – uzupełniła.
Wzbogacenie księgozbiorów
Nieodzownym wątkiem dyskusji była także kwestia uzupełniania księgozbiorów bibliotek o nowe publikacje. Zaakcentowano ministerialne programy, ale nie zapomniano powiedzieć o budżetach bibliotek szkolnych i bibliotek publicznych.
– Ważną rolę pełnią budżety bibliotek szkolnych i publicznych. Szczęśliwie od niedawna mamy szanse wzbogacania bibliotek szkolnych o dobre publikacje. Program rządowy jest jasnym sygnałem. To jest ważne. To jest sygnał dla jednostek samorządu terytorialnego, bo niemal wszystkie pieniądze, które idą na biblioteki szkolne i publiczne pochodzą z budżetów jednostek samorządu terytorialnego. Naszym zadaniem powinno być przekonywanie wójtów, burmistrzów i prezydentów miast do zwiększania budżetów na zakupy, w tym nowości wydawniczych, bo biblioteka jest wtedy atrakcyjna, gdy posiada tytuły książek lub czasopisma, o których się mówi – zabrał głos dr Tomasz Makowski, Dyrektor Biblioteki Narodowej.
Czytelnictwo
W każdej wypowiedzi oraz w trakcie dyskusji z uczestnikami pojawiły się dane z raportu o stanie czytelnictwa w Polsce. W ramach głównego tematu posiedzenia podano statystykę, najważniejsze wnioski dotyczące czytelnictwa dzieci, czynniki i wzorce sięgania po książki oraz pytano o dostępność różnego rodzaju zbiorów (tych tradycyjnych i elektroniczny) oraz ich wpływ na odbiór lektur.