Kilka dni temu prezydent Francji Emmanuel Macron podarował papieżowi Franciszkowi książkę „Projekt wiecznego pokoju”, która wywołała niemałe zainteresowanie. Po opublikowaniu strony tytułowej zaczęto się zastanawiać, czy książka znajdowała się kiedyś w polskich zbiorach.
To francuskie wydanie książki Immanuela Kanta pochodzące z 1796 roku. Na stronie tytułowej dostrzeżono pieczątkę z napisem „Czytelnia Akademicka we Lwowie” i numerem inwentarzowym wskazującymi na miejsce pochodzenia tego egzemplarza i przynależność do instytucji. O podarku rozpisały się media, co spowodowało komentarze o potencjalne zrabowanie tej pozycji podczas wojny.
Do sprawy odniosło się też Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, o czym poinformowało na swojej stronie internetowej opisując historię wspomnianej czytelni i zaznaczając, że nie można potwierdzić, czy książka została utracona w wyniku II wojny światowej.
Czytelnia Akademicka we Lwowie powstała w II połowie XIX wieku jako organizacja studencka zrzeszająca między innymi studentów i wykładowców lwowskich uczelni. W ramach Czytelni organizowane były liczne spotkania i rozprawy naukowe czy literackie oraz prowadzona była Biblioteka Czytelni. Książka Immanuela Kanta „Projekt wiecznego pokoju”, podarowana przez Emmanuela Macrona papieżowi Franciszkowi, znalazła się w zbiorach Czytelni Akademickiej prawdopodobnie już w roku 1869. Wskazuje na to zachowany na stronie tytułowej numer inwentarzowy, który został porównany z zachowanymi archiwaliami dotyczącymi Czytelni Akademickiej we Lwowie. Na tej podstawie też wiemy, że Biblioteka Czytelni udostępniała zbiory w swojej siedzibie, ale także wypożyczała je członkom organizacji do domów. Niekiedy wypożyczone książki już nie wracały.
Agencja AFP (Agence France-Presse), na którą powołuje się rp.pl, ustaliła, że książkę do biura prezydenta Francji sprzedał księgarz Patrick Hatchuel, który powiedział:
Historia tego tomu pokazuje, że nie może on pochodzić z nazistowskiej grabieży. Nie mam co do tego wątpliwości.
Redakcja Polsatu odnosząc się do historii książki Kanta przytoczyła opinie dyrekcji Zakładu Narodowego im. Ossolińskich:
Egzemplarz traktatu Kanta, który otrzymał papież, kupiono za 2500 euro, a sama książka była nad Sekwaną już od 1900 roku i nie raz była wystawiana na aukcji – przekazała wicedyrektorka Zakładu Narodowego im. Ossolińskich dr Dorota Sidorowicz-Mulak. Dodała, że wrocławska biblioteka też ma kilka egzemplarzy książek z taką samą pieczęcią z lwowskiej czytelni.
Informacje te potwierdził również minister kultury na swoim Twitterze:
Proweniencję książki ustaliliśmy m.in. we współpracy z ZN im. Ossolińskich oraz ze stroną francuską. Wszystko wskazuje na to, że książka już na przełomie XIX i XX w. znajdowała się we Francji.
Książka I. Kanta ofiarowana przez prezydenta @EmmanuelMacron @Pontifex_pl nie jest polską stratą wojenną. Wbrew twierdzeniom niektórych mediów, @kultura_gov_pl przewidywało, że dzieło to nie jest polską stratą. pic.twitter.com/b5wBbM7eT1
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) October 26, 2022
Dzieło Kanta można zobaczyć też w bibliotece cyfrowej polona.pl.
Źródło zdjęć: polona.pl