Pimpek Bibliofil to biblioteczny kot mieszkający w filii nr 6 Biblioteki Elbląskiej. Jego kariera rozkręca się w zawrotnym tempie. Kiedyś sam był bezdomny, teraz stał się ambasadorem innych bezdomnych zwierząt oraz promuje biblioteki.
Z ulicy do biblioteki
Bezdomny Pimpek na ulicy Słonecznej upatrzył sobie okno przy bibliotece, gdzie codziennie rano miauczał. Bibliotekarze regularnie dokarmiali czworonoga, jednak pewnego razu zauważali, że kulał. Stało się to pretekstem do zatrzymania kota na stałe. Kot otrzymał imię Pimpek Bibliofil i już 3 lata sprawuje pełen etat. Do jego zadań należą m.in.: ochrona biblioteki, przyciąganie nowych użytkowników, uświetnianie wydarzeń, sprawdzanie czy książki są równo ułożone na regałach.
– Pimpuś był kociakiem bezdomnym, który wałęsał się w pobliżu biblioteki. Dokarmiałyśmy go początkowo. Szybko się zorientował, że skoro okna są otwarte znaczy, że pańcie już są w pracy i głośno dopominał się karmienia. Był dziki nie pozwalał do siebie podejść za blisko jak to bezdomny kociak. Po kolejnym weekendzie okazało się, że kociak utyka. To przeważyło, że trzeba go po prostu wprowadzić do biblioteki. I tak zaczęło się oswajanie Pimpusia. Dwa wakacyjne miesiące siedział na zapleczu i nie wyściubiał nosa. Odzywał się do nas i wychodził do miski i kuwety, przyjeżdżałyśmy na zmiany do niego w weekendy kiedy biblioteka jest nieczynna. We wrześniu wyszedł sam z zaplecza na sale i jakby nigdy nic zaczął witać sie z czytelnikami, byłyśmy w szoku i tak już zostało. Jest kochanym, grzecznym i bardzo, bardzo mądrym kotem. Jest po prostu kotem nie z tej Ziemi – mówi Katarzyna Jabłonowska, kierowniczka filii nr 6.
Koci ambasador
Od niedawna Pimpek jest ambasadorem innych bezdomnych zwierząt. Jego wizerunek jest wykorzystywany do kampanii związanej ze zbiórką karmy dla innych bezdomnych kotów. Każdy, kto przyniesie jedzenie dla bezdomniaków, otrzyma w zamian książkę.
Pimpek zapytany o to, czy miał zamiar zostać ambasadorem innych zwierzaków oraz czytelnictwa odpowiada stanowczo „Miauuu”.
– Czytelników zyskujemy wielu dzięki Pimpusiowi, zarówno dorosłych jak i dzieci. Pimpuś przyjmuje wycieczki, które go odwiedzają z całego miasta. Jest swego rodzaju terapeutą, felinoterapeutą. Szybko postanowiłyśmy, że skoro jemu jest dobrze, to warto wykorzystać populaunosć i ogłosiliśmy akcję „Wymień książkę na coś dobrego dla bezdomnego zwierzaka”. Książki są darami od czytelników, które pozyskujemy też dzięki Pimpkowi. Czytelnicy ale także i mieszkańcy zaangażowali się bardzo chętnie w akcję mamy spoko karmy suchej i mokrej, smaczki, witaminki – opowiada Katarzyna Jabłonowska. – Od kiedy Pimuś jest z nami wzrosło zainteresowanie nie tylko samą biblioteką ale tez i książką i działaniami jakie organizujemy – dodaje.
Biblioteczny kot wraz z bibliotekarzami zachęca mieszkańców Elbląga do głosowania w budżecie obywatelskim. Wizerunek Pimpusia pomaga zdobyć Bibliotece nad Jarem kwotę 450 tys. zł na „Modernizację i rozwój przestrzeni bibliotecznej filii nr 4 Biblioteki Elbląskiej”.
Biblioteczne koty
Kto wie, może wkrótce Pimpek z Elbląga spotka się z Pimpusiem z Torunia. Jak przystało na dumnego czarno-białego Pimpusia swoje relacje z życia w Książnicy Kopernikańskiej publikuje na Instagramie i blogu Działu Informacyjno-Biliograficznego.
