Powieść Griffina w poruszający sposób opowiada o tych wszystkich doświadczeniach, które w idealnym świecie nie powinny przytrafić się młodemu człowiekowi. Porzucenie przez opiekuna, śmierć rodzica, nowotwór przyjaciela… Gdy traci się wszystko, jedyny ratunek można znaleźć w książce z magicznym pudełkiem.
„Niektóre książki zmieniają sposób, w jaki patrzysz na świat, aż nagle trafia się taka, która zmienia sposób, w jaki oddychasz. Jak bardzo jesteś nią zachwycony?”
Ben, młody fan literatury science-fiction dużo czasu spędza w szkolnej bibliotece. Tam też poznaje córkę bibliotekarki, Halley, cierpiącą na nowotwór. Wkrótce do przyjaciół dołącza Flip, porzucony, sympatyczny kundelek. Razem zaczynają tworzyć opowieść o rzeczach niemożliwych, gwiezdnej przygodzie i tajemniczym pudełku. Niestety rzeczywistość nie sprzyja nowym przyjaźniom, a ta trójka kolejny raz dostaje od życia po nosie…
„[…] dlaczego ktoś ma umrzeć? czemu wszyscy umieramy? przecież to jakiś obłęd”
Książka Paula Griffina, podobnie jak inne powieści poruszające temat chorób nowotworowych, na które cierpią młodzi ludzie (chociażby niezwykle poczytne w swoim czasie Gwiazd naszych wina) wzrusza i przygnębia. To nie pytania o sens cierpienia (te są uniwersalne i pewnie dlatego też tak poruszające) stanowią o wyjątkowości tej książki – ale bardzo dobra kompozycja literacka (związana z fabularną klamrą spinającą poszczególne partie książki). Co ciekawe Griffin sięga po wyjątkowo wyrazisty styl: autor zdecydował się obdarzyć głównego bohatera swojej książki specyficznym, iroczno-zabawnym i zdystansowanym sposobem bycia. Jeżeli książka traktująca o wszelkich smutkach świata może być nieprzygnębiająca, to Gdy do domu przyszła Przyjaźń właśnie taka jest.
Lustrzane inspiracje
Ta powieść jest bardzo „biblioteczna” – matka głównej bohaterki, bibliotekarka nieustannie podsuwa Benowi wartościowe książki, on sam najlepiej czuje się właśnie wśród książkowych regałów (w pewnym momencie powieści wypowiada nawet zdanie „jeśli istnieje raj, to jest moją własną, osobistą biblioteką”). W związku z psem przygarniętym przez Bena ważną rolę odgrywa tu wątek dogoterapii połączonej z nauką czytania. Oto opis programu „Poczytaj Rufusowi” popularyzowanego przez chłopca:
Posłuchaj, ktoś wpadł na pomysł, żeby dzieciaki, które mają problemy z nauką czytania, czytały psom. Pies nie skrytykuje dziecka za błędy wymowy i tak dalej. Jest strasznie przejęty, bo czuje, że dziecko poświęca mu całą swoją uwagę, a dziecko myśli sobie: „Rany, ten pies totalnie mnie słucha, a to znaczy, że świetnie sobie radzę”. Im więcej ma pewności siebie, tym lepiej czyta.
Zachęcam do zainteresowania się koncepcją kynoterapii w bibliotece.
TYTUŁ: Gdy do domu przyszła za mną Przyjaźń
AUTOR: Paul Griffin
TŁUMACZ: Anna Nowak
WYDAWNICTWO: Nasza Księgarnia
ROK WYDANIA: 2019
LICZBA STRON: 272