W nadchodzącym czasie bibliotekarzy i czytelników czekają aż trzy prorodzinne święta – Dzień Matki, Dzień Dziecka oraz Dzień Ojca. Co polecać zaczytanym rodzinom? Chciałabym zaprezentować cztery bardzo dobre tytuły, traktujące o rodzicielstwie, miłości i rodzinnych relacjach.
Oczami rodzica – Kiedy na Ciebie patrzę
Małe nóżki, pulchniutkie rączki, słodki nosek… nie od dziś wiadomo, że dla rodzica najpiękniejsze jest właśnie jego dziecko. O tym właśnie niekończącym się zachwycie, nadziejach, życzeniach i lękach opowiada Emily Winfield Martin w książeczce Kiedy na Ciebie patrzę. Związane z nimi uczucia autorka przekazała za pomocą słów i ilustracji w pastelowych rysunkach, przedstawiających scenki z codziennego życia maluchów. Niemowlak w objęciach taty, dwulatek organizujący przyjęcie urodzinowe dla czterech pluszaków, przedszkolak występujący w przedstawieniu, uczennica na huśtawce… – scenki-obrazy tworzą uroczą opowieść o dobrych emocjach i wierze w dziecięce możliwości.
Tytuł Martin z pewnością ujmie rodziców i dziadków, spoglądających na swoich podopiecznych. Książka napisana jest w formie monologu opiekuna skierowanego bezpośrednio do dziecka. Jej przekaz, ciepły, zapewniający małego czytelnika o rodzicielskiej miłości, wzbudza bardzo pozytywne emocje. Autorka chce promować poprzez tą miniaturową książeczkę dobre wartości: zachęca małego słuchacza między innymi do dzielenia się z innymi oraz do wzajemnej pomocy. Warto właśnie takie treści pokazywać dzieciom i ich rodzicom.
TYTUŁ: Kiedy na Ciebie patrzę
AUTOR: Emily Winfield Martin
TŁUMACZ: Zofia Maczek
WYDAWNICTWO: Mamania
LICZBA STRON: 36
ROK WYDANIA: 2019
Oczami dziecka – Moja mama, mój tata
Dzieci nieustannie obserwują swoich bliskich i zastanawiają się nad ich zachowaniami. „Mamo, co robisz?”, „A co robi tata?” – oto zakres pytań, które najczęściej padają z ust mojego dwuipółletniego dziecka. Treść książki, napisanej przez Małgorzatę Swędrowską Moja mama, mój tata, przypomina odpowiedź na te brzęczące mi w uszach słowa. Narratorem tu jest bowiem właśnie taki młody człowiek, opowiadający o najczęstszych zajęciach swoich rodziców. Jakie one są?
Z pewnością niestereotypowe – mama nie waha się użyć młotka, a tata przygotować obiad. Zabawne to również – nie może być inaczej, gdy za ilustracje odpowiada Joanna Bartosik: u tej artystki nawet kran, regulujący słuchawkę prysznicową przypomina kwiatki. Ale koncepcja książki Swędrowskiej jest przede wszystkim figlarna i oparta na językowym żarcie, trafiającym w gust każdego dorosłego: mama „pływa” (w wannie), tata „lata” z zakupami, przeskakując nad kałużą; tata rozradowany „słucha” śpiewu wypuszczonego z klatki ptaszka, a mama „patrzy” z przerażeniem na jego pustą klatkę. Autorki Moja mama, mój tata żartują, ale i przypominają gdzieś na marginesie o nieustannym spojrzeniu, jakim dzieci obdarzają swoich bliskich.
TYTUŁ: Moja mama, mój tata
AUTOR: Małgorzata Swędrowska
ILUSTRATOR: Joanna Bartosik
WYDAWNICTWO: Wytwórnia
LICZBA STRON: 48
ROK WYDANIA: 2018
Wzajemna interakcja – Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham
Trzeci tytuł, autorstwa Sama McBratney, zilustrowany przez Anitę Jeram jest fabularnym opowiadaniem, złożonym z dialogu dwóch zwierzaków: Małego Brązowego Zajączka oraz Dużego Brązowego Zajączka. Gdy nadchodzi wieczór, mniejszy towarzysz zapewnia dużego o swojej miłości, mówiąc tytułowe słowa. Ta deklaracja rozpoczyna szereg słowno-ruchowych porównań wypowiadanych, pokazywanych i wyskakiwanych raz przez jednego, raz przez drugiego zajączka.
Bardzo prosta, ale estetyczna grafika oraz próba wyrażenia rodzicielskiej miłości składają się na spójną koncepcję mówienia o budowaniu więzi pomiędzy dwojgiem ludzi. Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham idealnie sprawdzi się do czytania przed snem – jej powtarzalna konstrukcja, wzajemna interakcja dziecka z rodzicem i spokojny nastrój będą wspierać emocjonalny rozwój małego słuchacza.
TYTUŁ: Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham
AUTOR: Sam McBratney
ILUSTRATOR: Anita Jeram
TŁUMACZ: Jarosław Mikołajewski
WYDAWNICTWO: Egmont
LICZBA STRON: 32
ROK WYDANIA: 2018
Oczami postronnego – Jak oswoić Rysia?
Co może być przyjemnego w całodobowej opiece nad maluchem? Agnès De Lestrade wpadła na pomysł, by wszystkie ciemne strony wychowywania dzieci osłodzić wyjątkowo rozczulającą książką.
Zasadniczo składa się ona z kilkunastu krótkich scenek rodzajowych, żywcem wyjętych z codziennych potyczek rodzinnych. Ich bohaterem jest Ryś – niepokorne dziecię, przypominające w opiece małe zwierzątko, wyrządzające rodzicom i ich mieszkaniu rozmaite szkody. Nieustanne zmagania przypominają szkołę przetrwania. Ale uwaga! Trudno się nie wzruszyć, gdy po tych krótkich scenkach, widzimy dorosłego już Rycha, który… Jaka jest puenta tej opowieści?
Jak oswoić Rysia? to tytuł, który rodzic powinien sam sobie czytać przed snem, aby przypomnieć sobie, dlaczego pomimo zmęczenia, pobrudzonych ścian, zszarpanych nerwów warto kolejny dzień próbować bezskutecznie „oswajać” swoją pociechę. Historia Rysia jest po prostu uniwersalna i wyjątkowo zabawna. Gdy moje dzieci podrosną, pozostawię sobie rysiowe przygody na pamiątkę, by za każdym razem, kiedy spojrzę na ten egzemplarz, odtwarzać własne wspomnienia.
TYTUŁ: Jak oswoić Rysia?
AUTOR: Agnès De Lestrade
ILUSTRATOR: Marie Dorléans
TŁUMACZ: Sylwia Sawicka
WYDAWNICTWO: Polarny Lis
LICZBA STRON: 40
ROK WYDANIA: 2019
Lustrzane inspiracje
Z okazji nadchodzących dni – Dzień Matki, Dzień Dziecka i Dzień Ojca – warto postawić w bibliotecznej działalności na „rodzinne” aktywności. Zorganizujcie na przykład:
- plastyczne/literackie/czytelnicze konkursy, w których udział będzie mogła wziąć przynajmniej dwuosobowa reprezentacja rodziny;
- rodzinny piknik z czytaniem pod chmurką;
- rodzinne warsztaty – tu warto wykorzystać pozycję Nawet nie wiersz, jak bardzo Cię kocham związaną z pokazywaniem/naśladowaniem gestów zajączków.
- również biblioteczne gry terenowe z udziałem rodzin będą cieszyć małych i dużych uczestników.