Jestem już normalna? to kolejny tegoroczny tytuł, w którym podjęto tematykę psychicznych zaburzeń wśród młodzieży. Holly Bourne swoim lekkim piórem trafia w gusta współczesnych nastolatków, a przy okazji próbuje zmieniać nasz sposób myślenia o chorobach umysłowych.
„Czy nie dziwniejsze jest uważanie, że wszystko jest w porządku, skoro widać gołym okiem, że nie jest?”
Evelyn Crane czuje się dziwolągiem. Gdy wchodziła w wiek nastoletni, lęk o nienaganny wygląd doprowadził ją do anoreksji, leczenia w ośrodku psychiatrycznym oraz do późniejszej diagnozy, opisywanej przez lekarzy jako „zaburzenia obsesyjno-kompulsywne i uogólnione zaburzenia lękowe”. Znalazłszy się w collage’u, nastolatka usiłuje nawiązać nowe przyjaźnie, odstawić leki, które wciąż przyjmuje i pożegnać się z uporczywym nawykiem nieustannego czyszczenia swojego najbliższego otoczenia.
Wszystko w nadziei, że twój strach w końcu zacznie jakoś kontrolować świat – choć ostatecznie okazuje się, że świat jest całkowicie niekontrolowalny.
Bourne wybrała sobie temat trudny, którym nie jest łatwo zainteresować młodego czytelnika.
Jednocześnie wykreowała główną bohaterkę – narratorkę – w sposób trafiający do przeciętnego nastolatka. Evelyn, pomimo zaburzeń, na jakie cierpi, pragnie bardzo typowych dla uczniów college’u rzeczy: chce mieć znajomych, wychodzić na szalone imprezy czy doświadczyć pierwszego pocałunku.
Tekst lekki i rozproszony
Autorka w krótkim wywiadzie zamieszczonym na końcu książki pisze:
Chcę, aby czytelnicy w trakcie lektury odczuwali brak spójności, dyskomfort, czuli się atakowani i rozproszeni.
Faktycznie, narracja nastolatki notorycznie prześladowanej przez swoje fobie zmusza do spojrzenia na otaczający świat z perspektywy osoby chorej. W powieści nieustannie spotyka się obraz świata widziany przez młodego człowieka, usiłującego uporać się z własnymi traumami oraz klasyczna fabuła młodzieżowej powieści. Co ciekawe, efektem tego spotkania jest tekst, który czyta się jednym tchem.
Lustrzane inspiracje
Evelyn usiłuje sobie radzić z własnymi emocjami za pomocą metod, które warto zaproponować nastolatkom podczas warsztatów biblioterapeutycznych:
- Dziewczyna zapisuje swoje przemyślenia w specjalnym dzienniku;
- Dylematy, przed którymi stoi, próbuje rozstrzygnąć za pomocą drzewa decyzji – tzw. „drzewa zmartwień”;
- Razem z przyjaciółkami zakłada Klub Starych Panien (przypominający nieco konwencję Moxie, o której pisałam przy recenzji tej książki) – efektami ich działań jest np. wysyłanie listów do posłów oraz przemowy stylizowane na konferencję TED.
TYTUŁ: Jestem już normalna?
AUTOR: Holly Bourne
TŁUMACZ: Marta Faber
WYDAWNICTWO: Zielona Sowa
LICZBA STRON: 488
ROK WYDANIA: 2018