Podróże po ludzkim ciele to jedna z tych książek, które powinny zainteresować prawdziwego humanistę. Jej autor łączy ze sobą medyczną wiedzę, życiowe doświadczenie, kulturę i literaturę. Z kolei w Lustrzanych inspiracjach znajdziecie pomysł, jak bez ponoszenia dużych kosztów jednorazowo odmienić wnętrze biblioteki i przyciągnąć do niej młodzież.
Katalog przypadków
Gavin Francis jest przede wszystkim lekarzem z wieloletnim stażem. W swojej książce Podróże po ludzkim ciele zdecydował się podzielić się z szerokim gronem odbiorców historiami przypadków, które miał okazje diagnozować, leczyć oraz konsultować. W zbiorze zawarto osiemnaście opowiadań o fizjologii człowieka, które osadzono w bardzo szerokim kontekście.
Są to bardziej eseje niż opisy medycznych procesów – Francis poświęcił je nie temu jak na poszczególne zabiegi, części ciała czy narządy zapatruje się medycyna, ale jak widzi je sztuka, tradycja, kultura. Autor tłumaczy taką perspektywę w następujących słowach:
[…] kiedy badam kogoś z paraliżem twarzy, jestem świadom nie tylko frustracji tej osoby z powodu niemożności wyrażania swoich emocji, lecz także trudności, z jakimi od zawsze zmagali się artyści próbujący oddać dokładnie fizjonomię modela. […]. Liczące trzy tysiące lat teksty, takie jak Iliada, zawierają cenne opisy urazów barku, pozwalające porównać ich charakter z tym, co mówi nowoczesna medycyna.
Erudyta, który leczy
Kluczem, według którego Francis uporządkował swoje medyczne opowieści, są poszczególne części ciała. Rozdziały ułożone są w kolejności od tych poświęconych funkcjonowaniu mózgu, kończyn górnych, jamy brzusznej, aż do stóp. Przypadki medyczne – m.in. operacja wycięcia fragmentu czaszki, konsultacje z mężczyzną, który nie mógł obracać głową – bardziej relacjonuje niż zarzuca terminologią medyczną.
Podróże po ludzkim ciele kipią za to od rozmaitych odwołań do sztuki: gdy autor tłumaczy wpływ udaru na mimikę, sięga do faktów z biografii Leonarda da Vinciego, który z doskonałą precyzją odwzorowywał mięśnie twarzy; z kolei pisząc o strukturze biodra, wraca do biblijnej opowieści z Księgi Rodzaju.
Mieszanka dla każdego
Pomimo dużej porcji wiedzy z zakresu historii medycyny – Francis przytacza między innymi dzieje terapii elektrowstrząsami w XX wieku – Podróże po ludzkim ciele są lekturą przyjemną i jednocześnie popularyzującą wiedzę o różnych dziedzinach życia. To połączenie, które spodoba się zarówno entuzjastom sztuki, literatury, jak i samej medycyny.
Labirynt bez wyjścia
Najciekawszy, w mojej ocenie z esejów to rozdział poświęcony utracie wzroku. Francis przywołuje tu postać jednego z najsłynniejszych amerykańskich pisarzy i bibliotekarzy, dotkniętych tą chorobą, Jorge’a Loisa Borgesa:
Los okazał się doprawdy ironiczny: Argentyńczyk stracił wzrok w tym samym roku, w którym został mianowany dyrektorem argentyńskiej Biblioteki Narodowej. Mógł wędrować po labiryncie z półek zawierających miliony książek, ale nie był w stanie przeczytać ani jednej z nich.
Lustrzane inspiracje
Koncepcja labiryntu i biblioteki tak mocno zakorzeniona w twórczości tego wybitnego pisarza podsunęła mi pomysł na interesujący wieczór dla młodzieży. Zaproście uczniów starszych klas na biblioteczny wieczór „W labiryncie”. Przygaście światła, przygotujcie wcześniej fluorescencyjne napisy (korzystając z folii bądź specjalnych farb) z podpowiedziami, jak się z niego wydostać. Możecie samodzielnie przygotować zagadki lub sięgnąć po motywy znane z popularnej literatury dla młodzieży (Igrzyska śmierci bądź Więzień labiryntu). Perspektywa błądzenia po bibliotecznych zakamarkach w ciemności przyciągnie do waszej placówki wielu młodych ludzi.
TYTUŁ: Podróże po ludzkim ciele
AUTOR: Gavin Francis
TŁUMACZ: Maciej Studencki
LICZBA STRON: 288
WYDAWNICTWO: Bukowy Las
ROK WYDANIA: 2018