Jakiś czas temu w recenzji książki Laleczki skazańców zżymałam się na niepotrzebne moim zdaniem epatowanie okrucieństwem czy bestialstwem w reportażach poświęconych tematyce więziennej. Książka Skazane na potępienie Ewy Ornackiej zdecydowanie wyróżnia się na tle innych tytułów, podejmujących wątek osadzonych – mało jest w niej nieludzkich zbrodni, za to widać ogrom człowieczeństwa.
Więzienna rzeczywistość
Główną narratorką książki jest Beata Krygier, były asesor sądowy w Sądzie Rejonowym w Gryficach, prawniczka – skazana na ponad dwa lata za oszustwo finansowe. To ona zdecydowała się opowiedzieć autorce książki, Ewie Ornackiej o doświadczeniu swojego pobytu w kobiecych więzieniach w Kamieniu Pomorskim czy Grudziądzu.
Krygier tłumaczy obowiązujące w więzieniach reguły, objaśnia slang skazanych, przybliża rzeczywistość osadzonych – opowiada między innymi czym jest kipisz, świński transport, kim są księżniczki i jak naprawdę wygląda sprawa ucieczek więźniarek.
Narratorka nie unika kontrowersyjnych tematów takich jak homoseksualizm osadzonych, przemoc przełożonych czy molestowanie. Przedstawia je z perspektywy tego, co widziała i słyszała podczas odsiadywania wyroku.
Kilkanaście kobiet, jedno piętno
Więzienna rzeczywistość, o której opowiada Ornackiej główna bohaterka jej książki jest oczywiście ciekawa (przeciętny czytelnik nie ma wiedzy na temat kulisów funkcjonowania kobiecych więzień), ale zdecydowanie nie najważniejsza w świetle lektury Skazanych… Krygier przybliża odbiorcom historie jej współtowarzyszek – kobiet odsiadujących wyroki za pobicia, morderstwa, kradzieże.
Poznajemy Pati, która w więzieniu „gorące, chrupiące, z roztopionym serem i ogóreczkiem konserwowym tosty smażyła na zwykłym żelazku lub prostownicy do włosów”, Maritę, która „okazała się optymistą o szczerym sercu, dużej wrażliwości i ogromnym poczuciu humoru”, Joannę, która karmiła piersią urodzone na kilka dni przed wyrokiem niemowlę.
Anioły i demony
O jednej z nich narratorka pisze „Mnie nie interesują jej grzechy, mam to gdzieś. Dla mnie liczy się jej dobro. Inni mnie nie obchodzą” – Krygier nie ocenia postaw moralnych tych dziewcząt, nie analizuje dogłębnie popełnionych przez nie zbrodni, podkreśla natomiast ich codzienne zachowania: o życzliwej postawie wobec współwięźniarek, o tęsknocie za rodziną, o niemożliwości cieszenia się spacerem na świeżym powietrzu.
Bohaterka nie idealizuje współosadzonych: rozdziały „Czyste zło” i „Anielskie bestie” traktują o katach, osobach zdemoralizowanych i psychopatycznych. Krygier odmalowuje portrety tych wszystkich – dobrych i złych – kobiet w ich więziennej codzienności – są one nieoczywiste, zróżnicowane i przez to naprawdę intrygujące.
Lustrzane inspiracje
Biblioteki coraz częściej regularnie współpracują z więzieniami. Warto pomyśleć o nawiązaniu takiego partnerstwa.
TYTUŁ: Skazane na potępienie
AUTOR: Ewa Ornacka
LICZBA STRON: 288
WYDAWNICTWO: Rebis
ROK WYDANIA: 2018