Na przypadające dziś nietypowe święto wybrałam dwie równie niekonwencjonalne lektury – Osobliwą księgę niepoważnych supermocy, czyli różni znaczy fajni oraz Przeplatalińskich. Sprawdźcie, dlaczego idealnie wpisują się one w zwariowaną konwencję Dnia Pozytywnie Zakręconych.
Interaktywna zabawa z osobliwościami – Przeplatalińscy
Na Przeplatalińskich składa się właściwie dziewięć postaci i dziewięć wykonywanych przez nie czynności do ułożenia w dowolnej konfiguracji. Układ stron książeczki Marii Dek ma formę trzyczęściowych kart z podpisami, z których dziecko może samodzielnie tworzyć własne kombinacje. Wymyśleni bohaterowie – m.in. Wielki Pan Jabłko z dżdżownicą na głowie, astronautka czytająca w kosmosie – wykonują kończynami najrozmaitsze akrobacje, podczas codziennych zajęć.
Konwencją książeczki jest tytułowe przeplatanie – części Przeplatalińskich można swobodnie przekładać, ich ręce z nogami są pomieszane, a kompozycje stworzone przez przeplatającego niejednokrotnie mają znamiona tworów absurdalnie zwariowanych. Grafika w książeczce Marii Dek jest wyjątkowo osobliwa – niektóre ilustracje sprawiają wrażenie ponadprzeciętnie ekscentrycznych – podobnie zresztą jej warstwa leksykalna (czy ktoś zna słowo „limpatampuje”?). To, co dla dorosłego u Przeplatalińskich wydaje się fantasmagorią, dla dziecka jest synonimem doskonałej, choć zwariowanej interaktywnej zabawy.
TYTUŁ: Przeplatalińscy
AUTOR: Maria Dek
WYDAWNICTWO: Dwie Siostry
ROK WYDANIA: 2019
LICZBA STRON: 18
Zwariowane marzenia – Osobliwa księga niepoważnych supermocy
Marzą o lataniu, zaklinaniu złotych rybek, lunecie, za pomocą której zliczą wszystkie gwiazdy… Dla dziecięcej wyobraźni nie ma rzeczy niemożliwych. A gdyby tak posiąść te wszystkie umiejętności? Osobliwa księga niepoważnych supermocy, czyli różni znaczy fajni jest swojego rodzaju zbiorem mniej lub bardziej zwariowanych dziecięcych marzeń. Moimi ulubionymi umiejętnościami są sztuka odnalezienia każdej zaginionej skarpetki oraz kuriozalne czytanie w myślach ananasom. Co ciekawe, wśród przedstawionych postaci są także pasjonaci książek – w tym „dziewczynka, która umie rozmawiać z czytającymi” i „chłopiec, który umie się przenieść na dowolną stronę tej książki”.
Dzieciom te wszystkie marzenia i pomysły z pewnością się spodobają – dla mnie najważniejszy elementem tej książki są dwie strony poświęcone codziennym supermocom: indywidualnemu podejściu do każdego spotkanego człowieka, odkrywaniu swoich zdolności, nie szufladkowaniu inności.
TYTUŁ: Osobliwa księga niepoważnych supermocy, czyli różni znaczy fajni
AUTOR: Theo Tsecouras
ILUSTRATOR: Michael Towers
WYDAWNICTWO: Adamada
ROK WYDANIA: 2019
LICZBA STRON: 36