Książka Dziewczęta wygnane jest powieścią Marii Paszyńskiej, otwierającą trylogię Owoc granatu. To wciągająca opowieść o życiu dwóch sióstr, którym przyszło dojrzewać w trakcie II Wojny Światowej. Czym może zainspirować bibliotekarzy?
Takie same, a inne
Stefania i Elżbieta nie mogłyby się bardziej różnic – pierwsza z nastoletnich bliźniaczek uważa się za artystkę o poetyckiej duszy, druga doskonale odnajduje się w świecie nieujarzmionej przyrody. Cichy konflikt między dziewczętami narasta wraz z pojawieniem się pierwszej miłości Stefani. Utarczki sióstr przerywa wybuch II Wojny Światowej. Nagle rozdzielone od najbliższej rodziny, znalazłszy się na obszarze rosyjskich wpływów, muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości, którą podzielą wraz z tysiącami innych zesłańców.
„Skończyły się dni bez lęku”
Pierwszy tom historii autorstwa Marii Paszyńskiej jest przede wszystkim magnetyczną opowieścią o wojnie widzianej oczami jednostek i całych społeczności. Czytelnik poznaje losy zupełnie różnych od siebie sióstr, których temperamenty nieustannie się ścierają. Niezależnie czy dziewczęta wypoczywają w rodzinnym dworku czy są zmuszane do katorżniczej pracy, relacje pomiędzy Stefanią a Elżbietą pozostają napięte. Dziewczęta wygnane są jednocześnie perfekcyjnie skomponowanym (ciekawym, nieprzytłaczającym i zarazem prawdziwym w swoim okrucieństwie) opisem doświadczeń całego pokolenia i przejść, których doświadczała polska społeczność, dotknięta wywózką na Syberię.
Dwa dopracowane atuty
Warto zwrócić uwagę na powieść Paszyńskiej ze względu na dwa wyjątkowo dopracowane przez autorkę szczegóły:
- Pisarka zdecydowała się wykorzystać literacki motyw Persefony, widoczny m.in. w symbolice tytułowego owocu oraz wykorzystanym motcie. W Dziewczętach wygnanych pory roku wyraźnie przeplatają się ze sobą, podobnie zresztą jak szczęście i cierpienie.
- Paszyńska jest absolwentką iranistyki – w ostatniej części pierwszego tomu oraz, jak można się spodziewać, w kolejnych częściach trylogii pojawia się historia wędrówki Polaków z Syberii do Iranu oraz polskiej emigracji. Jest to bardzo rzadko spotykany w literaturze z wojną w tle, a wyjątkowo ciekawy wątek. Jestem ciekawa jak będzie on rozwijał się w następnych tomach i szczerze kibicuję autorce.
Lustrzane inspiracje
Elżbieta, przebywając w Iranie, jest świadkiem wyjątkowego przedstawienia:
Jeden z mężczyzn siedzących przy stoliku nagle wstał. Rozwiesił na ścianie olbrzymią płachtę materiału, na której ktoś namalował scenę bitewną z mnóstwem szczegółów i postaci. – To parde – wyjaśnił Mehrdad. – Taka specjalna ilustracja, która pomaga opowiadaczowi. […] Po chwili w kawiarni panowała już nabrzmiała oczekiwaniem cisza. Mężczyzna zaczął mówić, pokazując drewnianą pałeczką poszczególne postacie, które zdawały się ożywać w migotliwym świetle lampki.
Warto skorzystać z tego pomysłu: wystarczy kawałek prześcieradła, kredki czy farby i jesienny wieczór do stworzenia w bibliotece klimatycznego spotkania.
TYTUŁ: Owoc granatu. Dziewczęta wygnane
AUTOR: Maria Paszyńska
LICZBA STRON: 352
WYDAWNICTWO: Książnica
ROK WYDANIA: 2018