Już we wrześniu bibliotekarze z miasta i powiatu głogowskiego wezmą udział w cyklu „Aktywni, kreatywni”. Przewiduje on 9 warsztatów z różnorodnej tematyki. Dzięki nim bibliotekarze mają szansę na poznanie dobrych praktyk i rozwijanie swoich kompetencji. Lustro Biblioteki objęło cykl szkoleń swoim patronatem.
Aktywni, kreatywni
O cyklu szkoleń opowiada Izabela Owczarek, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Głogowie: – Aktywni, kreatywni to nasz autorski pomysł na szkolenia kompetencyjne dla wszystkich bibliotekarzy w tym samym czasie i w tym samym miejscu, bez konieczności wybiegania na pociąg, faworyzowania któregoś z działów i decydowania kto tym razem może pojechać na szkolenie. Choć taka forma podnoszenia kwalifikacji daje komfort odcięcia się na chwilę od zawodowych spraw bieżących, to też wyzwanie organizacyjne i sztuka kompromisu przy wyborze tematów i zagadnień atrakcyjnych w tej samej mierze dla każdego. To również poszukiwanie, zbieranie doświadczeń i wyciągania wniosków.
Dobre praktyki
Wiemy jak ważne dla powodzenia wszystkich zamierzeń jest dobra atmosfera i relacje w pracy więc warsztaty z komunikacji zawsze są potrzebne i bardzo oczyszczają atmosferę, lubiącą zanieczyszczać się drobiazgami. W natłoku spraw i zajęć trudno nadążyć ze śledzeniem aktualnej oferty wydawniczej dla tych, o których najbardziej zabiegamy w naszych instytucjach: dzieci, młodzież i mężczyźni.
Co polecić do czytania, nie przestraszyć objętością i zatrzymać przy lekturze, to zmartwienie wielu ambitnych bibliotekarzy z misyjny podejście do zawodu i chęcią zaszczepienia literackiego bakcyla choć w kilku osobach z pokolenia Y i Z. Dlatego pytamy ekspertów i zapraszamy do podzielenia się wiedzą na temat literatury dziecięcej, młodzieżowej i „męskiej”.
Trudne sytuacje w obsłudze użytkowników to część naszej rzeczywistości, którą musimy opanować i ochronić siebie, by uniknąć frustracji, niepotrzebnych nerwów i stresu. Takim wsparciem może być przepracowane tematów w zakresie asertywności, większej świadomości w zakresie obsługi czytelników z różnymi dysfunkcjami, studium przypadku i gotowe scenariusze postępowań.
Największe wyzwanie współczesnego bibliotekarstwa to promocja tego co robimy, a robimy mnóstwo, nie bojąc się prawie niczego. To ciągła walka Don Kichotów z bibliotecznymi wiatrakami stereotypów tego zawodu. Dlatego techniki budowania marki biblioteki i wizerunku instytucji to konieczne dla nasz narzędzia profesjonalizowania.
Tego wszystkiego chcemy dotknąć, poznać, zdobyć w ciągu zaledwie trzech dni na końcu naszego świata, w małej wiosce w otoczeniu natury i życzliwych osób. Czy taka forma się sprawdzi, czy uda się nam osiągnąć zamierzone cele, na jak długo wystarczy nam zapału do dalszej aktywności, często ponad miarę i jak się jeszcze zaskoczymy własną kreatywnością? To pytania otwarte, czekające na refleksję poszkoleniową. Teraz kiedy wszystko jest już zaplanowane, pozostaje nam trzymać kciuki, aby wydane w jakieś części środki pochodzące z dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyniosły owoce.