Katarzyna Bonda opowiada o swoim dzieciństwie i dorastaniu w specjalnym wydaniu Wysokich Obcasów. We wspomnieniach pisarki i autorki kryminałów pojawia się też akcent biblioteczny związany z pracą jej matki.
Po szkole szłam do mamy, pomagałam jej stawiać stemple biblioteczne w książkach na pierwszej, 17. i ostatniej stronie, robić inwentaryzacje, wpisywać nowe tytuły do katalogów. Wypożyczałam, co chciałam, znosiłam więc do domu całe stosy. Chodziłam też z mamą odzyskiwać książki.