Cena książki przez 12 miesięcy od daty wprowadzenia jej na rynek będzie mogła być obniżona maksymalnie o 5 proc. – zakłada projekt ustawy przygotowany przez Polską Izbę Książki. Po tym czasie księgarz będzie mógł dowolnie zmieniać cenę.
Projekt ustawy o jednolitej cenie książki, przygotowany przez Polską Izbę Książki, a teraz przejęty przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, nakłada na wydawców i importerów książek obowiązek ustalenia, na okres 12 miesięcy, jednolitej ceny danej książki przed wprowadzeniem jej do obrotu. Będzie ona obowiązywała wszystkich tzw. sprzedawców końcowych – księgarzy, księgarnie sieciowe, sklepy wielobranżowe, kioski itp. Jednolita cena będzie obejmowała wszelkie dodatki sprzedawane wraz z książką, takie jak zdjęcia, taśmy magnetyczne czy inne nośniki utworów muzycznych i audiowizualnych.
„Wydawca będzie umieszczał na książce cenę, jedyną różnicą jest to, że będzie podany także miesiąc wydania, np. marzec 2016, co znaczy, że do marca 2017 r. ta cena będzie musiała obowiązywać w detalu” – powiedział PAP prezes PIK Włodzimierz Albin. „Detalista, czyli księgarz, jeżeli będzie chciał i mógł, będzie miał możliwość dawania rabatu na książkę do 5 proc.” – tłumaczył Albin.
Wyjaśnił, że po 12 miesiącach obowiązywania jednolitej ceny, księgarz będzie mógł cenę książki dowolnie zmienić.
W projekcie ustawy odrębnie uregulowano dopuszczalne rabaty dla instytucji kultury, placówek oświatowych, uczelni, instytutów badawczych i instytutów naukowych Polskiej Akademii Nauk, które mogą osiągnąć poziom 20 proc.
Dodatkowo dopuszczono stosowanie 15 proc. upustów od ustalonej ceny jednolitej dla osób, dokonujących zakupu książek na targach książki.
Regulacją ustawy objęto także podręczniki. Ustawa dopuszcza udzielenie przez sprzedawcę końcowego 15 proc. rabatu na podręczniki w sytuacji, gdy są one kupowane przez stowarzyszenie rodziców uczniów danej szkoły, korzystających z danego podręcznika, którego cele statutowe przewidują podejmowanie działań w tym zakresie.