spot_img

5 lat sukcesów kampanii „Mała książka – wielki człowiek”. Swój udział zaznaczyli też bibliotekarze

Piąte urodziny kampanii „Mała książka – wielki człowiek” Instytutu Książki świętowano w Bibliotece Narodowej. Zapraszam na krótkie podsumowanie z konferencji.

W Warszawie spotkali się bibliotekarze z bibliotek publicznych i szkolnych, edukatorzy oraz animatorzy promujący czytelnictwo. Atmosfera była naprawdę wspaniała, co zgodnie potwierdzali uczestnicy w kuluarach. Na początku chciałam podziękować wszystkim za wspaniałe rozmowy i spotkanie w Bibliotece Narodowej, w której jak wiecie również pracuję z dumą od pięciu lat. Dziękuję też całemu zespołowi Instytutu Książki, który organizuje ten projekt bookstartowy z niesłabnącą energią i stale go rozbudowuje. Szczególnie dziękuję Larysie Luhovej, która opowiedziała o sytuacji bibliotek w Ukrainie oraz za wzruszające spotkanie po latach.

Przypomnę tylko, że skala projektu obejmuje ponad 4 miliony podarowanych wyprawek czytelniczych dla niemowląt, przedszkolaków i pierwszoklasistów, a do tej pory na kampanię przeznaczono 55 milionów złotych. To niewątpliwie jeden z najlepiej prowadzonych projektów w kraju, który spełnia stawiane cele: zwiększa poziom czytelnictwa, wzmacnia więzi rodzinne, kształtuje przyszłe pokolenia i przede wszystkim zachęca do systematycznego korzystania z bibliotek oraz przekłada się na wzrost czytelników.

W trakcie pierwszego dnia zaprezentowano wyniki badań poświęconych kampanii. Ewaluacja kampanii „Mała książka – wielki człowiek” przemawia sama za siebie i udowadnia, że projekt jest potrzebny i ważny w bibliotekach publicznych oraz szkolnych. Potwierdzają to liczby, bo aż 88% bibliotekarzy ocenia ideę projektu bardzo dobrze, kolejne 10% dobrze i tylko 2% dostatecznie.

Warto polecić też panel dyskusyjny poświęcony programom bookstartowym, gdzie można było usłyszeć doświadczenia ekspertów z Wielkiej Brytanii, Belgii, Hiszpanii i Litwy. Dyskusja ta była mocnym punktem programu, więc bardzo polecam obejrzeć nagranie (poniżej dokładnie od momentu rozpoczęcia).

O tym, czy w czasie wojny potrzebne są biblioteki i o pracy ukraińskich bibliotekarzy opowiedziała Larysa Luhova z Lwowskiej Obwodowej Biblioteki dla Dzieci. Larysa nie tylko ukazała co niesie wojna i jak wiele zmienia nawet w bibliotekarstwie, ale podziękowała Polsce za wsparcie. Jej wystąpienie zostało uhonorowane owacjami na stojąco.

W programie drugiego dnia znalazły się warsztaty. Warto było posłuchać prezentacji o gostyńskim bibliobusie i o Wypożyczalni Skrzydeł, o których już mogliście przeczytać w Lustrze Biblioteki. Ostatni obecni bibliotekarze mogli zobaczyć przykłady designu w bibliotekach i poznać miejsca zaprojektowane z myślą o najmłodszych.

Nagranie z pierwszego dnia

Nagranie z drugiego dnia