spot_img

Zwrot książki z 73-letnim opóźnieniem! Kara za przetrzymanie równie wysoka

Niecodzienne zwroty miały miejsce w Dunfermline Carnegie Library and Galleries w Szkocji.

We wrześniu biblioteka ogłosiła abolicję po tym, jak czytelnik chciał powrócić do korzystania z jej usług. Niestety okazało się, że jego konto jest nieaktywne i zalega na nim książka wypożyczona w 2007 roku. Została ostatecznie oddana po 14 latach, a biblioteka odzyskała nie tylko publikację, ale i czytelnika, któremu darowano karę. W myśl przysłowia „lepiej późno niż wcale” bibliotekarze uznali, że to dobry sposób na większą akcję.

– Zachęcamy wszystkich do sprawdzenia domowych regałów, czy nie znajdują się w nich książki wypożyczone przed zamknięciem biblioteki [z powodu epidemii – red.] lub wcześniej. Każdego serdecznie przyjmiemy. Jesteśmy pewni, że kolejni czytelnicy będą wdzięczni za dokonane zwroty. Jeśli nie masz pewności, jakie książki wypożyczyłeś, skontaktuj się z dowolną placówką lub zaloguj się na swoje konto w katalogu online – mówiła wówczas Yvonne Melville, kierownik zespołu ds. rozwoju.

Zwrot po 73 latach

Ku zdumieniu pracowników biblioteki na początku listopada dokonano zwrotu książki wypożyczonej w 1948 roku!

Powieść przygodowa Stately Timber autorstwa Ruperta Hughesa została zwrócona do biblioteki pocztą. Nadawcą paczki była córka, której ojciec wypożyczył książkę. Do przesyłki dołączyła list, w którym wyjaśniła, że nie wie i się nie dowie „czy jej ojciec, mając wówczas 20 lat, myślał o innych sprawach i zapomniał o zwrocie czy też postanowił zatrzymać książkę dla siebie”.

Kara za przetrzymanie książki przez ponad siedem dekad wyniosłaby dziś 2847 funtów, czyli około 16 tysięcy złotych.


Podobne historie

Źródło zdjęć: OnFife