spot_img

Arabskie kobiety i miasto tysiąca słońc

Nawet najbardziej skrupulatny pracownik działu zakupów i opracowania nie jest w stanie na bieżąco śledzić wszystkich tytułów ukazujących się na rynku wydawniczym. Szczęśliwie, wydawcy proponują wznowienia co wartościowszych tytułów, przypominając najlepsze pozycje ze swojej oferty. Tym sposobem odkryłam Tysiąc wspaniałych słońc ­– książkę, od której nie mogłam się oderwać.

Powieści o kobietach

Czym książka Khaleda Hosseni podbiła moje serce? Przyznam, że czytelnicy – a precyzując czytelniczki – wielokrotnie pytają mnie o książki o tematyce „sytuacji kobiet w krajach arabskich”. Polecam je z pewnymi oporami – po lekturze kilku podobnych tytułów można łatwo odnieść wrażenie, że czyta się wciąż o jednym i tym samym: kobiety są bite przez zaborczych mężczyzn, nadużywających swojej władzy i nie mają znikąd oparcia. Nic dziwnego – z pewnością trudno wymyślić europejskim pisarzom coś odkrywczego w temacie relacji damsko-męskich ludzi z arabskiego kręgu kulturowego. Khaled Hosseini nie próbuje na nowo definiować kontrowersyjnych, patriarchalnych związków, ale w przepiękny sposób wpisuje je w panoramę zmieniającego się przez ponad trzydzieści lat Kabulu.

Trudne dorastanie małej harami

Akcja pierwszej części powieści toczy się w 1974 roku w okolicach Heratu. Jej bohaterką jest Mariam, nastolatka mieszkająca z matką, Naną w odosobnieniu. Kobieta w złości przezywa Mariam – harami – bękartem, nieślubnym dzieckiem. Ojciec Mariam, Dżalil jest bogatym mężczyzną, żyjącym w willi wraz z trzema ślubnymi żonami i ich potomstwem. Nic dziwnego, że Nana przelewa na Mariam swoje frustracje, nieustannie przerzucając na dziewczynkę winy ojca:

Myślisz, że coś dla niego znaczysz, że jesteś mile widziana w jego domu? Myślisz, że jesteś dla niego jak córka? Że cię ze sobą weźmie? Coś ci powiem: mężczyźni mają podłe serca, podłe, Mariam. To nie jest łono matki. […] Jestem wszystkim, co masz na tym świecie, Mariam, a kiedy mnie zabraknie, nie będziesz miała niczego. Niczego. Sama jesteś niczym!

Dziewczynka wkrótce przekona się, jak brutalny może być świat wokół niej…

Szczęśliwa dziewczynka i przykry koniec

Wydarzenia w drugiej części książki rozgrywają się trzynaście lat później w Kabulu. Poznajemy historię Lajli – dziewięciolatki, wychowywanej w tradycyjnej arabskiej rodzinie. Starsi bracia Lajli walczą o wolność kraju, a jej matka z dnia na dzień pogrąża się w coraz większej tęsknocie za synami. O dziewczynkę nieustannie dba jej ojciec, były nauczyciel, który wierzy, że będzie potrafił wychować córkę na młodą, wykształconą, świadomą swojej wartości kobietę. Lajla ma również wsparcie swojego ukochanego przyjaciela, Tarigha. U boku ojca i chłopca, dziewczynka czuje się naprawdę szczęśliwa. Los jednak bywa przewrotny i wkrótce zetknie ze sobą Lajlę i Mariam w okolicznościach, których nie spodziewała się żadna z kobiet.

Poetycki obraz miasta

Tysiąc wspaniałych słońc to powieść, w której miłośniczki książek osadzonych w arabskiej kulturze, odnajdą elementy charakterystyczne dla takiej literatury: przejawy agresji zarówno słownej, jak i fizycznej mężczyzn, ciężkie porody i poronienia, ogromną biedę. Mnie w książce autorstwa Hosseini ujęły dwie rzeczy:

  • W niektórych partiach tekstu autor sięga po poetycki styl, który zdecydowanie wyróżnia się na tle powieści;
  • Nieodłączną częścią utworu jest krajobraz Kabulu z dziecięcego świata Lajli – wpisane są w niego działania komunistów, pierwsze spotkania tradycji arabskiej z masową amerykańską kulturą popularną (znamienny jest fragment, w którym Hosseini pisze o tym, jak miasto opanowała fascynacja filmem Titanic) oraz współczesny terroryzm.

Tysiąc wspaniałych słońc jest tekstem złożonym, nie skoncentrowanym wyłącznie na trudnym losie kobiet z tamtego kręgu, co w moich oczach, znacznie podwyższa jego wartość.

Lustrzane inspiracje

Ojciec Lajli chce pokazać jej piękno świata i wychować córkę na erudytkę. Gdy zmuszeni przez okoliczności, muszą opuścić Kabulu, odbywa się między nimi taka rozmowa:

Lajla znalazła go w jego pokoju, gdzie ze smutną miną przeglądał książki na półkach. Miał na sobie T-shirt ze sklepu z używaną odzieżą ze zdjęciem czerwonego mostu w San Francisco. Wieże mostu spowijała gęsta mgła unosząca się ze spienionych fal. – Znasz tę starą grę? – zapytał. – Jesteś na bezludnej wyspie. Możesz mieć tylko pięć książek. Które wybierasz. Nigdy nie myślałem, że naprawdę będę musiał dokonać takiego wyboru.

Wybierzcie kilka tytułów kultowych książek i zorganizujcie książkową wystawę, opatrzoną tym cytatem. Naklejcie na wybrane tytuły karteczki samoprzylepne – niech czytelnicy na nich oznaczają w dowolny, prosty sposób (kropki, kreski), które z pozycji zabraliby ze sobą w daleką podróż. Takie karteczki z oznaczeniami, będą z pewnością wskazówką dla innych niezdecydowanych użytkowników biblioteki.


TYTUŁ: Tysiąc wspaniałych słońc
AUTOR: Khaled Hosseni
LICZBA STRON: 432
WYDAWNICTWO: Albatros
ROK WYDANIA: 2018

Zdjęcia: Barbara Maria Morawiec