spot_img

Z uśmiechem do czytelnika – #mojabiblioteka

O tym jak wychować czytelnika, książkowym koncercie życzeń, filmowej akcji „Polecam dobrą książkę!” i życiu biblioteki szkolnej w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Z. Herberta w Trzebiatowie w wywiadzie z Marią Aikdą. Dodatkowo odpowiedź na pytanie jak pokazać dzieciom nie tylko świat wyobraźni zaklęty w książce.

Barbara Maria Morawiec: Jaka powinna być #mojabiblioteka?
Maria Akida: Miejscem, do którego czytelnik chętnie zagląda. Dokładnie uśmiechniętym, otwartym na czytelnika, przyjaznym, bezpiecznym, z miejscem do relaksu, poczytania i wyciszenia się, a także dobrze wyposażonym w nowości książkowe. O to również postaraliśmy się, zgłaszając chęć udziału w Narodowym Programie Rozwoju Czytelnictwa, a za otrzymane fundusze zakupiliśmy ponad 1000 tytułów na prośbę czytelników, którą wyrażali w „Książkowym koncercie życzeń”.

#mojabiblioteka

BMM: Jak wychować czytelnika?
MA: Czytelnik to efekt ciągłego i dobrze poprowadzonego procesu rozwoju czytelniczego, który należy rozpocząć od najmłodszych lat w domu rodzinnym poprzez czytanie dzieciom książeczek, a potem wspólne odwiedzanie biblioteki publicznej oraz uczestniczenie w oferowanych zajęciach i  wydarzeniach okołoksiążkowych. Szkoły powinny ten proces podjąć i wspierać rodziców, gdy dziecko rozpocznie naukę szkolną. Nad wszystkim powinien czuwać dobrze przemyślany system edukacji, który nie pozwoliłby na przerwanie tego procesu lub obniżenie jakości pracy jego poszczególnych ogniw.

BMM: Czym „żyje” biblioteka szkolna?
MA: Przede wszystkim uczniami, którzy czytają książki. Jednak na poziomie szkoły ponadgimnazjalnej samo czytanie tylko dla siebie to trochę za mało. To etap rozwoju czytelniczego, na którym trzeba dzielić się swoją pasją z innymi. Wyjść z książką poza własny świat, a nawet mury szkolne. Umożliwiam im to, proponując udział i organizację spotkań z książką w szkolnej bibliotece.

Zapraszamy ludzi literatury naszego regionu do naszej czytelni na spotkania autorskie. Proponujemy warsztaty z książką, po których pozostają konkretne umiejętności manualne lub intelektualne. Organizujemy konkursy szkolne i bierzemy udział w pozaszkolnych – z sukcesami! Czytamy dzieciom w świetlicach wiejskich, szkole podstawowej, przedszkolu i na pikniku z okazji Dnia Dziecka.

Współpracujemy z biblioteką publiczną w organizowaniu wydarzeń czytelniczych takich, jak Narodowe Czytanie, Noc Bibliotek czy turnieje czytelnicze dla szkół podstawowych. Wyjeżdżamy do Książnicy Pomorskiej w Szczecinie na zajęcia z książką lub na wydarzenie wojewódzkie „Młodzieży czytanie”. Tradycją stają się spotkania klas z wybranym nauczycielem – „Poczytaj nam Profesorze”.

#mojabiblioteka

#mojabiblioteka

BMM: Czy akcja „Polecam dobrą książkę!” nakręca innych do czytania?
MA: Promujemy książkę i modę na czytanie na szkolnym profilu Facebooka, nagrywając filmowe rekomendacje uczniów i profesorów „Polecam dobrą książkę!”. Pomysł filmowej promocji książki powstał w mojej głowie. Pomyślałam, że trzeba wykorzystać nieocenione możliwości nowoczesnej technologii do promowania czytania i w ten sposób dotrzeć do potencjalnego czytelnika. Zaangażowałam do tego profesorów, którzy, poprzez własny przykład,  przetarli szlaki mniej odważnym uczniom. Dzięki tej formie książka cieszy się większą popularnością. Jest więcej zapytań o ten konkretny tytuł!

 

BMM: Jak powinna wyglądać lista lektur według biblioteki szkolnej w Trzebiatowie?
MA: Najlepiej, aby była indywidualna i dopasowana do zainteresowań każdego czytelnika. Nie jest to jednak możliwe ze względu na ograniczoną przestrzeń wypożyczalni i finanse. Nasza lista lektur jest bardzo egalitarna. Są na niej pozycje fantastyczne, horrory, podróżnicze, humorystyczne, a także powieści obyczajowe i komiksy, które cieszą się ostatnio dużym powodzeniem wśród młodych dorosłych.

#mojabiblioteka

BMM: Uczniowie angażują się także w głośne czytanie dla dzieci ze świetlicy. Co towarzyszy spotkaniom?
MA: Nasze czytanie dzieciom ze świetlic wiejskich prowadzonych przez Towarzystwo Przyjaciół Dzieci nie ogranicza się tylko do czytania. Poszerzamy je o zajęcia manualne lub poznawcze. Jeżeli jedziemy do dzieci z książeczką o chorobach to pokazujemy plansze i rysunki, a zarazki pod mikroskopem. Były nawet zajęcia kulinarne poprowadzone przez naszą dyrektor szkoły, która zawsze chętnie wspiera działania biblioteki i jest otwarta na nowe pomysły. Chcemy tymi spotkaniami pokazać dzieciom nie tylko świat wyobraźni zaklęty w książce, ale również możliwość przeniesienia go do świata realnego. Stąd wykorzystanie również książek popularnonaukowych dostosowanych wiekowo do dzieci szkoły podstawowej i przedszkolaków.

#mojabiblioteka

Źródło zdjęć: Z archiwum biblioteki.