spot_img

Dzieciństwo na trzepaku, czyli jak angażować lokalną społeczność

Bahdaj, Nienacki, Niziurski, Ożogowska, Musierowicz i Papcio Chmiel. Autorzy dziecięcych i młodzieżowych bestsellerów, w których zaczytywali się dzisiejsi rodzice i dziadkowie. A gdyby do nich wrócić? Tej jesieni Biblioteka Raczyńskich zabrała czytelników w podróż do czasów, gdy dzieciństwo miało smak gumy Donald i lodów Bambino. Inspirację przesłała Agata Miśko z Działu Informacji i Udostępniania Zbiorów.

„Dzieciństwo na trzepaku” to projekt dofinansowany z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Promocji czytelnictwa”. Jego tematem przewodnim jest dorastanie w okresie PRL oraz literatura dla dzieci i młodzieży z tamtego okresu.

Przodownicy czytelnictwa

Projekt składa się z kilku elementów. Zaczęliśmy od konkursu na „Wzorowego Czytelnika” – osobę, która we wskazanym terminie przeczyta najwięcej książek. W konkursie wzięło udział ponad 400 osób, które w sumie wypożyczyły aż 10 612 książek. Konkurs rozstrzygnęliśmy dzięki danym pozyskanym z systemu bibliotecznego, co bardzo ułatwiło liczenie wypożyczeń.

Wystawa sentymentalna

Następnym etapem było przygotowanie wystawy o dorastaniu w PRL. Chciałyśmy przypomnieć czytelnikom ciekawe książki z kolekcji Archiwum Książki Dziecięcej, a także zabawki, gry planszowe i przedmioty codziennego użytku, dobrze znane osobom dorastającym w PRL. Bardzo szybko pojawił się pomysł, żeby do współtworzenia wystawy zaprosić lokalną społeczność. Przygotowaliśmy ankiety (online i papierowe), które za pomocą mediów społecznościowych wysłaliśmy w świat. Odzew był niesamowity. W krótkim czasie zebraliśmy ponad 120 anonimowych wypowiedzi, w których ludzie dzielili się wspomnieniami o ulubionych potrawach z dzieciństwa, książkach, czy miejscach, które kojarzą im się z dzieciństwem. Do akcji włączyli się także bibliotekarze, opowiadając w indywidualnych wywiadach o swoim doświadczeniu dzieciństwa. Jakby tego było mało, zgłosiły się do nas osoby, m.in. studentki Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Ostrorogu, które utrwaliły swoje opowieści z dzieciństwa w formie filmów. One również stały się częścią wystawy. Wszystkie eksponaty pokazywane na wystawie uzyskałyśmy bez generowania kosztów – były to różne pamiątki wypożyczone nam przez biblioteczne koleżeństwo, meble uratowane przed wyrzuceniem na wysypisko i przedmioty znalezione… w osiedlowych wiatach śmietnikowych. Dużą niespodzianką był dla nas telefon jednej z czytelniczek, która okazała się kolekcjonerką zabawek z PRL i zaproponowała wypożyczenie nam części swojej kolekcji.

Literacki quiz online

Chcąc wypromować projekt, sięgnęłyśmy po dość nietypowy sposób – quiz stworzony za pomocą darmowego programu dostępnego przez internet. Czytelnicy, odpowiadając na dziesięć pytań dotyczących przykładowo ich ulubionych gatunków literackich czy cech charakteru, dowiadywali się, z którym z bohaterów literatury dla młodzieży okresu PRL łączy ich największe podobieństwo. Zależało nam na tym, żeby quiz był dowcipny, lekki w odbiorze, a równocześnie przypomniał ikonicznych PRL-owskich bohaterów literackich, np. Dudusia z „Podróży za jeden uśmiech” Bahdaja, czy Pana Samochodzika z cyklu Nienackiego.

Bestsellery PRL odczytane na nowo

Wystawie, otwartej w połowie września, towarzyszy bogaty program literacki. To przede wszystkim spotkania z pisarzami, którzy w swojej twórczości podejmują temat życia w PRL, zajęcia dla dzieci oraz specjalna oferta lekcji bibliotecznych dla szkół. Równolegle powstały także krótkie filmiki przygotowane we współpracy z literaturoznawczyniami z Zespołu ds. Badań nad Literaturą i Kulturą Dziecięcą WFPiK UAM. Co łączy Adama Bahdaja z mistrzem majsterkowania Adamem Słodowym? Czym była polska szkoła ilustracji? Czy podobieństwo Pana Samochodzika do agenta 007 jest przypadkowe? Jak wyglądała peerelowska szkoła opisana przez Hannę Ożogowską? Filmy pokazują, że warto jest po latach wrócić do ulubionych lektur z dzieciństwa, spojrzeć na nie z nowej perspektywy.

Podsumowując, wielką zaletą projektu była jego siła do angażowania pracowników i czytelników do działania. Dla nas szczególnie wzruszające były momenty, gdy czytelnicy sami wychodzili z inicjatywą, np. proponując przynoszenie różnych pamiątek. Widzimy, że wystawa spotkała się z wielkim entuzjazmem czytelników i gości. Ma ona moc jednoczenia pokoleń, gdyż wśród zwiedzających są zarówno seniorzy, którzy z sentymentem wracają do lat swojej młodości, jak i rodzice, którzy przyprowadzają dzieci, aby pokazać im, jak kiedyś żyli i co czytali.

Źródło zdjęć: mat.pras. Paulina Nowak