spot_img

Liczy się jakość wydania

Na przekór fatalnym wynikom badań czytelnictwa polski rynek książki dojrzewa, czego dowody widać w księgarniach: tytułów jest coraz więcej i prezentują się coraz lepiej – czytamy w Polityce.

O wizualnej stronie książek na polskim rynku wydawniczym pisze Marcin Zwierzchowski. Swój tekst rozpoczyna od danych statystycznych podając liczby wydawanych tytułów, jak i stan czytelnictwa. Jak zaznacza:

Nie jesteśmy literackim trzecim światem. Najważniejsze tytuły prawie bez wyjątku są u nas publikowane, w tym spora część jednocześnie lub prawie jednocześnie z premierą oryginału. To olbrzymia zmiana w porównaniu do stanu sprzed dekady.

Zwierzchowski w głównym wątku zwraca uwagę na jakość wydań. Mowa o Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Omawiając wielkość tego rynku książki podaje informacje, jak przebiega cykl życia książek: od wydań trwardookładkowych, po te z miękką okładką, aż do wydań kieszonkowych oraz ekskluzywnych. Z kolei o polskim rynku pisze tak:

Polski rynek jest na to zbyt mały. Wydawcy dzielą czasem pierwszy nakład, wydając jego część w wersji miękkookładkowej („budżetowej”), a część w twardej lub w tzw. zintegrowanej oprawie.

W kolejnej części stwierdza, że polski rynek książki pięknie. Na przykładach kilku wydawnictw i topowych tytułach analizuje sposób wydania, format publikacji, kunszt ilustratorów, projekt okładek – ogólnie rzecz ujmując jakoś edycji. Zestawienie przytoczonych przykładów i dołączonych do artykułu zdjęć może budzić wątpliwości co do wydania, jednakże z drugiej strony pokazuje rywalizację pomiędzy wydawcami. Ponadto w materiale pojawiają się książki nominowane do nagród i te które już je otrzymały.

W podsumowaniu Marcina Zwierzchowskiego:

Powtórzę więc: coś się rusza. Może i czytelnictwo spada, ale najwyraźniej tych, którzy czytają i kupują, jest wystarczająco wielu, by wydawcom opłacało się dla nich starać. Dobrze. Nasz rynek powoli dojrzewa.

Czytaj więcej na polityka.pl