spot_img

Dan Brown w Polsce. Dlaczego jego książki tak się na świecie podobają?

W Polityce ukazał się artykuł na temat popularności powieści Dana Browna. Jest to jeden z przykładów jak dwie rzeczy lub zjawiska wzajemnie się wykluczające mogą przyczynić się do sukcesu. Czy protesty kościoła przeciwko „Kodowi Leonarda da Vinci” sprawiły, że książka ta stała się bestsellerem?

Marcin Zwierzchowski w dziale Kultura serwisu polityka.pl pisze o fenomenie powieści amerykańskiego pisarza Dana Browna. Wcześniej wskazuje na przyczyny tego, co przesądziło o sukcesie danej książki.

W przypadku „Igrzysk Śmierci” najprawdopodobniej sprawdziło się połączenie silnej kobiecej bohaterki z efektownym tłem dystopii i miłosnym trójkątem, podobnie w „Zmierzchu” decydować musiało napięcie między Bellą, Edwardem i Jacobem…

Interesujące jest podejście do sukcesu publikacji Browna. Autor tekstu zastanawia się czy to właśnie sprzeciw kościoła wpłynął na popularność „Kodu” i stał się najlepszą reklamą tej książki czy też może łut szczęścia. Jak odpowiada Zwierzchowski:

To proste: skoro czegoś chcą nam zakazać, coś ma być obrazoburcze, to ciekawość bierze górę i sami chcemy się o tym przekonać, próby cenzury zawsze więc przynoszą skutek odwrotny od oczekiwanego (w tym momencie znacząco uśmiecha się również J.K. Rowling).

W dalszej części o czytadłach doskonałych, warsztacie Dana Browna, drażniącym repertuarze sztuczek, torze przeszkód. O analizie twórczości amerykańskiego pisarza przeczytacie w linku poniżej – warto zapoznać się z całością.

Czytaj więcej na polityka.pl
Źródło zdjęć: pixabay.com