spot_img

Barack Obama: co książki zmieniły w jego życiu?

W wywiadzie udzielonym „New York Timesowi” Obama ujawnił „sekretny sposób, który pozwolił mu przetrwać w Białym Domu”. Narkotyki? Medytacja? Nie – książki.

Nazywano go „naczelnym czytelnikiem Ameryki” i „pierwszym bibliofilem”. Dziś amerykańskie gazety podkreślają, że od czasów Abrahama Lincolna Ameryka nie miała prezydenta, którego tak silnie kształtowałyby lektury. Tydzień przed opuszczeniem Białego Domu Barack Obama opowiedział dziennikarce i krytyczce literackiej „New York Timesa” Michiko Kakutani o tym, jak ważne dla niego są książki.

– Od dziecka kochałem czytać, może dlatego, że tak dużo podróżowałem. Byłem outsiderem. Kiedy moja rodzina przeprowadziła się do Indonezji, byłem wielkim, ciemnoskórym dzieciakiem, który nigdzie nie pasował. Potem wróciliśmy na Hawaje, a ja miałem przyzwyczajenia i zachowania typowe dla Indonezyjczyka – opowiada. – Ta myśl, że istnieją światy, które możesz ze sobą zabierać, które są twoje, była dla mnie bardzo pociągająca. Jako nastolatek nie czytałem już tak dużo, raczej grałem w kosza i biegałem za dziewczynami oraz robiłem inne rzeczy, które nie były zbyt zdrowe – mówi Obama.

Źródło: wyborcza.pl
Źródło zdjęć: pixabay.com