Tegoroczna Noc Bibliotek odbyła się pod hasłem „Do dzieła!” i – jak co roku – udowodniła, że biblioteki są miejscami pełnymi życia, kreatywności i wspólnej zabawy. W całej Polsce bibliotekarze przygotowali setki atrakcji, które połączyły elementy literatury, nauki, sztuki, magii, detektywistycznych zagadek oraz wspólnego działania.
Uczestnicy wcielali się w detektywów, czarodziejów, podróżników i naukowców. Były pokazy planetarium, warsztaty artystyczne, eksperymenty z ciekłym azotem, spotkania z pisarzami, wspólne czytanie i turnieje gier planszowych. Zachęcam do obejrzenia nadesłanych przez Was relacji (kolejność publikacji losowa) i do odkrycia pomysłów, które mogą zainspirować kolejne edycje akcji.
Dziękuję wszystkim Bibliotekarkom i Bibliotekarzom za wspaniałą organizację Nocy Bibliotek oraz za przesłane relacje i materiały. Wasza pasja, pomysłowość i zaangażowanie sprawiły, że to wydarzenie było niezapomniane!
Kliknij „Następna”, żeby odkryć kolejne materiały.
13. Miejska Biblioteka Publiczna w Jarosławiu
– Biblioteka zamieniła się w biuro śledcze, w którym trwała rekrutacja do Bibliotecznej Agencji Detektywistycznej, której członkami byli oczywiście bibliotekarze. Scenariusz wydarzenia zakładał, że ktoś sieje zamęt w bibliotece, a młodzi czytelnicy-rekruci muszą odkryć, kto za tym stoi. Trop prowadził do tajemniczej Pani Jesieni. Dzieci wraz z każdą stacją wzbogacały się o nowe detektywistyczne umiejętności. W Pracowni Portretów Pamięciowych tworzyły portrety podejrzanych na podstawie zeznań świadków, w Fabryce Odznak projektowały legitymacje agentów przy pomocy sztucznej inteligencji, a w grze terenowej szukały zaginionej książki, odkrywając kolejne wskazówki ukryte między regałami. W Archiwum Tajemnic z kolei rozszyfrowywały Akta Bajkowych Zbrodni inspirowane znanymi bajkami, jednocześnie wskazując na fałszywy trop. W sprawie wtargnięcia na prywatne bagno byli to podejrzani spoza uniwersum Shreka, a przy kradzieży cateringu niebieska peleryna Czerwonego Kapturka. Było też kłusownictwo w Szumiącym Lesie, zaginięcie pantofelka, zatrucie owocem (podejrzaną śliwką węgierką) i inne. W zadaniu „Transport Tajnych Akt” młodzi agenci z zapałem pokonywały tor przeszkód z wózkami bibliotecznymi z finałem w magazynie, do którego czytelnicy na co dzień dostępu nie mają. Tegoroczna Noc Bibliotek w Jarosławiu udowodniła, że biblioteka może być miejscem prawdziwej przygody, pełnym emocji, śmiechu i kreatywności, w którym książki inspirują do działania, a współpraca i ciekawość stają się kluczem do rozwiązania każdej zagadki – opowiedziała Magda Puzio.
