spot_img

Naj… Biblioteki Śląskiej! cz. VI

Ten wpis związany jest z księgami najbardziej rzadkimi, najchętniej czytanymi i najbardziej złowróżbnymi.

Najbardziej złowróżbne

Przedstawiamy dzieła opisujące najbardziej złowróżbne zjawiska, zwiastujące największe nieszczęścia. Mowa oczywiście o kometach. W latach 1666–1668 w Amsterdamie ukazało się trzyczęściowe, bogato ilustrowane dzieło „Theatrum cometicum” Stanisława Lubienieckiego młodszego (1623–1675). Autor, arianin wykształcony w Akademii Rakowskiej, najpierw wydał część opisującą 450 komet, które pojawiły się od potopu (czyli ok. 2312 r. p.n.e.) po obiekty obserwowane w latach 1664 i 1665. Dwa lata później opublikował bogatą korespondencję naukową poświęconą tym ciałom niebieskim, w ostatnim tomie omówił znaczenie komet i ich wpływ na sprawy świata i ludzi. Lubieniecki podkreślał, że nie ma powodów, by komet się obawiać, ale należy je obserwować i badać.

W swoim dziele zamieścił też ilustrację przesłaną mu przez Atanazego Kirchera (autora pracy „China monumentis”), która prezentowała wyniki obserwacji planet prowadzonych przez Józefa Campana. Po raz pierwszy w literaturze naukowej przedstawiono ilustracje rozdzielonych pierścieni Saturna oraz Jowisza z tajemniczą plamą dostrzeżoną na jego powierzchni i sylwetkami księżyców widocznymi na tle tarczy planety.

Niemal równocześnie, w 1668 roku ukazała się wspaniała „Cometographia” najwybitniejszego obok Kopernika astronoma polskiego – Jana Heweliusza (1611–1687). Dzieło miało bardziej naukowy charakter (niż praca Lubienieckiego), choć autor omówił „jedynie” 250 komet.

Omawiane dzieła oraz inne prace o kometach można znaleźć w zbiorach Śląskiej Biblioteki Cyfrowej:

Najrzadsze dzieła

Do niezwykle rzadkich (zachowały się prawdopodobnie tylko dwa egzemplarze na świecie) należy niewielka formatowo książeczka (10,5 x 7 cm), oprawna w deski obciągnięte czerwonym aksamitem. Jest to znane i wielokrotnie wydawane dzieło św. Ignacego Loyoli „Exercitia spirytualia”. Dlaczego więc jest takie unikatowe i niezwykłe? Dlatego, że ta edycja wydrukowana została w warsztacie typograficznym kolegium jezuickiego w Amacusie w Japonii w 1596 roku, zapewne w niewielkim nakładzie, skoro do naszych czasów przetrwały tylko dwa egzemplarze. Nasz w 1642 roku znalazł się w zbiorze hrabiego Georga von Oppersdorffa, a po wojnie z częścią jego kolekcji trafił do Katowic.

Natomiast prawdziwym unikatem, potwierdzonym przez holenderską bibliografię, jest tom pochodzący z Hagi z końca XVIII wieku. W 1793 roku księgarz i wydawca Johannes Coenradus Leeuwestijn opublikował książkę „Jakob En Zyn Heer” – holenderski przekład powieści „Kubuś Fatalista” autorstwa Denisa Diderota. Dzieło to po raz pierwszy drukiem ukazało się rok wcześniej w tłumaczeniu niemieckim w Berlinie, a ozdobione było dwiema rycinami Daniela Chodowieckiego, znakomitego malarza i grafika z Gdańska. W wydaniu holenderskim również znalazły się dwa miedzioryty, które na podstawie berlińskich ilustracji sztychował Theodorus de Roode. Dzieło Diderota po francusku po raz pierwszy zostało wydane pod tytułem „Jacques le fataliste et son maître” dopiero w 1796 roku w Paryżu.

Oba unikatowe dzieła dostępne są w Śląskiej Bibliotece Cyfrowej:

Najbardziej czytane

Choć przestrzegamy czytelników przed pisaniem po książkach, to jednocześnie wiemy, że dawne zapiski, umieszczone w starych drukach, są świadectwem aktywnej lektury, nazywają się „marginaliami” i są również przedmiotem badań naukowych. Prezentujemy dwa, mocno „popisane” egzemplarze z początku XVI wieku. To publikacje Ślązaków, wykładowców Akademii Krakowskiej. Jana z Głogowa (1445–1507) „Exercicium Noue Logice” ukazało się w Krakowie, w oficynie Jana Hallera, dnia 4 czerwca 1511 roku. „Hortulus elegantiarum” Wawrzyńca Korwina (ok. 1465–1527) wydane zostało w tym samym roku w Lipsku. Na końcu swego dzieła autor zamieścił wiersz o Polsce i Krakowie „Ode Sapphica Endecasyllaba … de Polonia et eius Metropoli Cracouia”.

https://www.facebook.com/BibliotekaSlaskaKatowice/posts/3232389406783882

Prace te służyły jako podręczniki logiki i retoryki, zapewne także studentom Akademii Krakowskiej. Jak widać, bardzo „pracowicie” i uważnie czytali oba dzieła, o czym świadczą liczne uwagi naniesione drobnym pismem.

Oba druki dostępne są w zasobach Śląskiej Bibliotece Cyfrowej:

Zobacz także część Iczęść IIczęść IIIczęść IV, część V

Źródło zdjęć: ŚBC, BŚ mat.pras.