spot_img

Katowicka biblioteka zrezygnowała z ciastek dla dzieci. I zrobiła się sprawa polityczna

Goście Miejskiej Biblioteki Publicznej w Katowicach co tydzień przez 17 lat mieli okazję smakować równocześnie literaturę dziecięcą i ciastka. Kiedy akcję „Bajka z ciastkiem” zastąpiło „Czytanie na dywanie”, kwestia słodkich przekąsek stała się sprawą polityczną.

Spotkania pod hasłem „Bajka z ciastkiem” organizowane były w katowickiej MBP i wszystkich jej filiach w każde wtorkowe popołudnie. Bibliotekarki czytały maluchom na głos dziecięcą literaturę, a słuchacze raczyli się słodkim podwieczorkiem. Przez 17 lat biblioteczna akcja zaraziła miłością do książek olbrzymie grono małych czytelników.

Ciastka zniknęły, bo miasto zmniejszyło budżet biblioteki?

– Kiedy nadchodził wtorek, córka już od rana przypominała mi, że dziś idziemy na bajkę z ciastkiem. Większość dzieci, które widywaliśmy na tych spotkaniach, brała w nich udział regularnie – mówi Kamila Jakóbiec, mama sześcioletniej Oli.

Dlatego nie tylko panią Kamilę, ale także wielu innych rodziców zdziwiło, że lubiana przez dzieci akcja nie będzie kontynuowana. Od stycznia biblioteka zastąpiła ją akcją „Czytanie na dywanie”. Pytana o powód takiej zmiany dyrektorka MBP Anna Fałat miała wyjaśniać, że chodzi o oszczędności. Władze miasta zmniejszyły roczny budżet MBP o 700 tys. zł.

Czytaj więcej na katowice.wyborcza.pl
Źródło zdjęć: pixabay.com