spot_img

W brytyjskich bibliotekach brakuje ponad 25 mln książek

Brytyjscy bibliotekarze apelują o zarządzenie ogólnokrajowej kontroli stanu bibliotek. Bezpośrednią przyczyną stała się inwentaryzacja bibliotek w Suffolk, która pokazała, że w zbiorach brakuje ponad 10 tys. książek więcej, niż wskazywałby na to zapisy komputerowe – podaje „Guardian”.

Spadek liczby książek dostępnych w bibliotekach publicznych może być znacznie większy, niż pokazują oficjalne dane. Raporty Chartered Institute of Public Finance and Accountancy (CIPFA) pokazują, że straty finansowe na koniec 2016 roku wynosiły 52,3 mln funtów, a liczba książek bibliotecznych spadła o prawie 25 mln od 1996 roku.

Jednak jak twierdzą eksperci, liczba ta odzwierciedla jedynie zapisy komputerowe, a nie dane zebrane podczas fizycznych kontroli przeprowadzanych przez lokalnych bibliotekarzy. A to właśnie z nich wynika, że liczba ta jest o kilka milionów wyższa. To oznacza, że ilość książek dostępnych dla czytelników spadła od 1996 r. o ponad 50 proc.

Sprawa zwróciła uwagę opinii publicznej po tym, jak okazało się, że w bibliotekach w Suffolk brakuje ponad 10 tys. książek więcej, niż wskazywałby na to zapisy komputerowe. Eksperci twierdzą, że podobne różnice były widoczne w 151 bibliotekach znajdujących się na terenie Anglii i Walii.

Czytaj więcej na onet.pl
Źródło zdjęć: pixabay.com